Całkowicie fit! Bez cukru i mąki pszennej. Jestem z niego taka dumna :) Poszukiwałam czegoś całkowicie zdrowego i smacznego. Czegoś co zaspokoi moją przeokropną chęć na coś słodkiego, a uspokoi moje sumienie :)
Nie było problemem wymyślenie ciasta – kocham sernik, więc było oczywiste co zrobię. Krem na bazie blogowych inspiracji i spód … No właśnie co ze spodem. Nigdy nie robiłam tarty na mące razowej, pełnoziarnistej i … bez masła! Aż w końcu metodą prób i błędów udało mi się wymyślić coś co mnie usatysfakcjonowało. Spód owsiany – w smaku jak spód do serników robiony z kruszonych ciasteczek, ale znacznie zdrowszy! :)
Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu i w chwilach kryzysu osłodzi Wam życie, bez wyrzutów sumienia! Ważne tylko, żeby nie przesadzać z ilością ;)
Na mus:
- Awokado, 1 sztuka
- Kakao lub karob, 3 łyżeczki
- Daktyle, 5 sztuk
- Syrop z agawy (lub ksylitol), do smaku
Na sernik:
- Chudy twaróg, 500g (3 krotnie mielony);
- Suszone figi, 5 sztuk
- Laska wanilii
- Skrobia kukurydziana, 2 łyżeczki
- Jajko, 1 sztuka
- Cytryna, sok – kilka kropel
- Syrop z agawy (lub ksylitom), do smaku
Na spód:
- Płatki owsiane, 100g
- Płatki migdałowe, 20g
- Jajko, sztuka
- Syrop z agawy (lub ksylitom), ok. 2 łyżek
- Woda (ok. 50 ml)
- Cynamon, opcjonalnie
Przygotowanie:
- Mus: wydrążamy miąższ z awokado i rozgniatamy widelcem. Dodajemy kakao, posiekane daktyle i syrop z agawy. Wszystko blendujemy, a lepiej – traktujemy malakserem.
- Spód: płatki owsiane i płatki migdałowe zmiksować zmielić w młynku. Dodać wody, tak aby całość zmiękła i zrobiła się taka paćka :) Następnie dodać: syrop z agawy, cynamon, żółtko i wymieszać. Ubić białko i delikatnie wmieszać do reszty. Piec w temperaturze 180 st. aż ciasto zarumienieje (ok. 15-20 min).
- Sernik: sernik wymieszać z żółtkiem, miąższem z wanilii i fig, sokiem z cytryny, syropem z agawy i skrobią kukurydzianą. Białko ubić i wmieszać do masy. Wylać na podpieczony spód i piec dalej ok. 40-50 min.
- Ostudzony sernik posmarować kremem czekoladowym. Odstawić do lodówki na kilka godzi, a najlepiej na całą noc – najlepiej smakuje na drugi dzień ;)
Fit appetit!
2 komentarze
Alicja
10 marca 2013 at 13:10Słodkie czy prawdziwe kakao ?
kamilak
10 marca 2013 at 15:18Prawdziwe :)