Mgr Kamila Kocerba, dietetyk z doświadczeniem klinicznym.

Jestem absolwentką Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Studia, kursy, konferencje i staże pomogły mi w zdobyciu niezbędnej w tym zawodzie wiedzy, ciągle pogłębianej przez kolejne szkolenia i nowe odkrycia naukowe. Jednak najbardziej cenię sobie wiedzę jaką zdobyłam dzięki życiu. Szukałam, błądziłam, odnosiłam porażki i sukcesy. Z czasem przyszło coraz więcej zwycięstw.

Dziś jestem dietetykiem przede wszystkim z doświadczenia. Szukam odpowiedzi na to jak żyć w zgodzie ze sobą, w szczęściu, zadowoleniu i zdrowiu. Jak żyć, by być wolnym w samym sobie. Chcę czerpać z życia pełnymi garściami, nie tracąc przy tym ani siebie ani swojego zdrowia, nie robiąc nic wbrew sobie. Tego też chcę dla moich pacjentów.

Interesują mnie zagadnienia z dietetyki, psychologii i sportu. Myślę, że tylko w kompleksowy sposób, oparty na złożoności wielu czynników, można skutecznie pomóc pacjentowi. W świecie gdzie codziennie jesteśmy atakowani dietetycznymi mitami, sprzecznymi informacjami, cudownymi lekami, trzeba odnaleźć prawdę i właściwą drogę.

Jeśli zapytacie jaka jest idealna dieta, to odpowiem że takiej nie ma. Kluczem jest indywidualne podejście do pacjenta, wprowadzenie zdrowego stylu życia, nie tylko zdrowego jedzenia. Dlatego uważam, że dietetyk jest też po części kimś w rodzaju psychologa. To on poprzez rozmowę z pacjentem musi odnaleźć jak najlepsze, indywidualnie dopasowane wskazówki żywieniowe. Na swoim blogu już teraz prezentuję ponad 100 przepisów, wymyślonych przeze mnie lub pochodzących z internetowych inspiracji. Wszystkie z nich przygotowywałam sama w kuchni, więc żadne z pytań o techniczną stronę przygotowywania posiłków nie będzie mi obce :-)

Skep na stronie prowadzony przez:
Marianna Mirocha, ul. Mickiewicza 8, 55-100 Trzebnica, NIP 9151228817

1 Comment

  • Reply
    Maciek
    24 lutego 2013 at 09:43

    W wieku 28 lat, uświadomiłem sobie, co chciałbym w życiu robić. Myślę, że na nic nie jest jeszcze za późno, tylko szkoda tego czasu, który zainwestowałem w ekonomię, zamiast dietetykę. Lubię “eksperymentować” ze swoim ciałem… i obalać pewne mity.
    No cóż – ważne jest, że jest pasja, hobby i wiele ciekawych zajęć. Nie na wszystko musi być w życiu papier :) Fajnie widzieć ludzi, którzy mają podobne “zajawki”.
    PZDR ;)

  • Leave a Reply