Zdecydowanie najlepszy makowiec jaki do tej pory jadłam, a jadłam ich wiele :) Nie przeszkadza mu brak ciasta, lukru i innych klasycznych dodatków.
Bardzo prosty i szybki w przygotowaniu. Wilgotny, miękki, słodki, aromatyczny, przepyszny! Ten słodziak skradł moje serduszko i podniebienie ♥
Inspiracja na to ciasto pochodzi z bloga smakujezdrowo – ja zrobiłam go w wersji pieczonej i z kilkoma „sekretnymi” składnikami, które moim zdaniem robią robotę ;)
To co, skusicie się? :)
Lista zakupów:
- Mak niebieski – 150g
- Kasza jaglana – 120g + 2 łyżki
- Daktyle – ½ szklanki
- Jajka – 2 sztuki
- Cukier brzozowy – ¼ szklanki
- Jabłko – 1 duże
- Orzechy włoskie – ¼ szklanki posiekanych
- Skórka pomarańczowa – 50g
- Wiórki kokosowe – 3 łyżki
- Płatki owsiane – 2 łyżki
- Miód – 2 łyżki
- Olej kokosowy – 2 łyżki
- Ekstrakt waniliowy – 1 łyżeczka
- Aromat migdałowy i pomarańczowy do smaku
- * ewentualnie garść suszonej żurawiny lub suszonych moreli
Przygotowanie:
- Daktyle zamoczyć we wrzątku i odstawić na godzinę pod przykryciem.
- Kaszę jaglaną gotować w 1 i ½ szklance wody przez 18 minut. Następnie dodać zmielone wiórki kokosowe, olej kokosowy oraz miód. Odstawić pod przykryciem na 10 minut. Następnie całość zblendować na gładki krem.
- Mak gotować przez 30 minut w wodzie. Następnie odcedzić i zblendować wraz z daktylami.
- Jajka zmiksować z cukrem na puszystą masę. Dodać ekstrakt waniliowy i olejki do smaku.
- Jabłko zetrzeć na tarce na drobnych oczkach i wymieszać ze zmiksowanymi na mąkę płatkami owsianymi (2 łyżki) i kaszą jaglaną (2 łyżki).
- Masę makową i jaglaną oraz starte jabłko dokładnie wymieszać. Następnie delikatnie dodawać masę jajeczną i mieszać do połączenia składników.
- Na koniec dodać orzechy i skórkę pomarańczową (ewentualnie inne bakalie).
- Masę wyłożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 180 st C przez 30 minut.
- Można podawać z polewą z gorzkiej czekolady :)
Fit appetit! :)