Co powiecie na dewolaja z frytkami i surówkami? Czy można? Oczywiście, że można! Tylko zamieniamy ten popularny posiłek na zdrowszą wersje. I według mnie – smaczniejszą, bo nie ma tony tłuszczu który zabija te cudowne smaki. Za to są przyprawy.
Nie wierzycie? Spróbujcie! Taki obiad jest przepyszny.
Ale zanim weźmiemy się do gotowania, kilka słów o ziemniakach, których naprawdę nie warto się bać. Nawet kiedy się odchudzamy.
Wciąż krąży mit, że ziemniaki są bombą kaloryczną. A tak naprawdę zawierają ok. 70kcal na 100g. Kaloryczne stają się wtedy kiedy mieszamy je z dużą ilością śmietany, masła, sosów, oleju, mąki (kopyta, pyzy, placki ziemniaczane). Są lekkostrawne. Są źródłem witamin: C, D, E, K, B1, B3, B6 i kwasu foliowego oraz składników odżywczych: potas, fosfor, magnez, żelazo, wapń, sodu. NIE ZAWIERAJĄ cholesterolu i nasyconych kwasów tłuszczowych, a zwierają niewielką ilość pełnowartościowego białka i dużą ilość błonnika.
Musimy jednak pamiętać, że najważniejszy jest sposób ich przyrządzania – tak aby nie traciły swoich cennych składników odżywczych. Dlatego: gotujemy na parze lub w mundurkach, pieczemy w piekarniku lub na grillu. Jeśli gotujemy w wodzie to w osolonej, w mundurkach i ok. 15-20min.
Lista zakupów (na 2 porcje):
- Pierś z kurczaka, podwójna
- Ziemniaki, dwa duże lub 4 mniejsze
- Mozarella, ½
- Pomidor
- Listki bazylii
- Oliwa z oliwek
- Sól, pieprz, słodka papryka, mielony kminek
- Dip – jogurt naturalny, ząbek czosnku, łyżeczka musztardy, suszony koperek, sól i pieprz do smaku
- Ulubione surówki (u mnie z kiszonej kapusty i z białej kapusty)
Przygotowanie:
- Piersi z kurczaka przeciąć w połowie, ale tak żeby jeden bok został nie przecięty. Pierś z kurczaka rozbijamy, solimy i pieprzymy do smaku. Odstawiamy na kilka minut do lodówki.
- Ziemniaki kroimy w ćwiartki i każdą jeszcze na pół. Ziemniaki układamy na papierze do pieczenia na blaszce. Polewamy oliwą z oliwek, posypujemy solą, pieprzem, słodką papryką i kminkiem. Można dodać pokrojony w plastry czosnek. Pieczemy ok. 30min w temperaturze 190-200 stopni.
- Pomidora sparzamy, ściągamy skórkę i kroimy w plastry.
- Patelnię grillową rozgrzewamy. Następnie smażymy „otwarte” obie piersi z jednej strony.
- Na tą część która jest grillowana układamy pokrojoną w plastry mozarellę i listki bazylii, następnie pierś zamykamy (tak żeby mozarella była w środku). Ponownie kładziemy piersi z kurczaka na patelnię grillową i smażymy z obu stron.
- W tym samym czasie grillujmy plastry pomidora. Kiedy druga strona kurczaka się grilluje, na pierwszą – już grillowaną – układamy zrobione pomidory. Posypujemy solą, oregano i bazylią.
- Do jogurtu dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, musztardę i przyprawy. Odstawiamy na jakiś czas do przegryzienia się.
- Pierś podajemy z ziemniaczkami i dowolnymi surówkami. Ziemniaki i pierś można skropić dipem jogurtowym.
Fit appetit!
No Comments