Jeśli uważacie, że na Waszym talerzu za mało się dzieje i brakuje Wam kolorów to mam dla Was świetną propozycję. Danie idealne dla wegan, wegetarian, osób odchudzających się i małych niejadków:)
Dziś na talerzu bardzo fit – mnóstwo witaminy C! A wszystko za sprawą tej czerwonej papryki. O zaletach brązowego ryżu już wspominałam, ale podany w takiej formie wygląda naprawę bajecznie! Dziś jemy smacznie, zdrowo i kolorowo!
Jak już wspominałam, papryka czerwona jest źródłem witamin – głównie C, a także A i E (o działaniu antyoksydacyjnym), oraz soli mineralnych: potasu i wapnia. Jej spożywanie wspomaga procesy trawienia. Zawarte w papryce fito aktywne substancje wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne oraz poprawiają działanie układu immunologicznego. Wzmacnia odporność. Dodatkowo pozwala zachować kondycję i doskonałe samopoczucie.
Lista zakupów (na 2 porcje):
- Ryż brązowy – pół ugotowanego woreczka
- 2 czerwone papryki
- 1 mała cukinia
- 6-7 małych pieczarek
- 1 średnia cebula
- Ząbek czosnku
- Pomidor
- Drobny szczypiorek
- Przecier pomidorowy (w kartoniku)
- Liście bazyli
- Sól, pieprz, majeranek
- Olej rzepakowy
Przygotowanie:
- Na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju rzepakowego, włożyć posiekaną w kostkę cebulę i
pokrojone pieczarki. Dusić 10 minut. - Następnie dodać zmiażdżony czosnek, obrany z skórki i pokrojony pomidor oraz posiekaną cukinię. Całość dusić do miękkości.
- Do uduszonych warzyw dodać ryż i posiekany szczypiorek. Doprawić (sól, pieprz, majeranek). Całość wymieszać.
- Papryki przeciąć u góry (tak by został „kapelusz”). Wydrążyć środek.
- Do papryk nakładać farsz. Zamknąć kapeluszem. Piec 30-40 min w temperaturze 180st C.
- Polewać sosem: przecier pomidorowy doprawić solą, pieprzem, oregano, bazylią i słodką papryką oraz świeżymi listkami bazylii. Zagotować.
Fit appetit!
2 komentarze
Melilian
27 sierpnia 2012 at 12:16Fajnie by było, gdyby do przepisów była podawana kaloryczność porcji, a może nawet i zawartość w każdej białka, węglowodanów, tłuszczu, błonnika…
Wiem, że to bardzo pracochłonne dla autorki, ale dla czytelników taka wiedza byłaby bezcenna!
Off topic: Odkryłam dzisiaj Twojego bloga i jestem zachwycona, wreszcie coś, czego od dawna szukałam, choć do końca nie zdawałam sobie z tego sprawy.
Pozdrawiam w imieniu swoim i innych, którzy chcą być fit, nie bardzo wiedzą jak, a dzięki Tobie mogą się tego nauczyć :)
kamilak
10 września 2012 at 12:33Jak tylko pozwoli mi czas to postaram się wszystko wyliczyć :)
Dziękuje bardzo za te miłe słowa! To mnie motywuje do pisania tego bloga :) Pozdrawiam!