Mam dzisiaj dla Was fajną propozycję :) Świąteczny chleb ze śliwką z przepisu, który wygrał w konkursie Chudnij ze smakiem (Gazeta Krakowska).
Wpadł mi przypadkiem, a właściwie podsunął mi go mój mężczyzna. Może dlatego, że zawsze musimy zjechać cały Kraków w poszukiwaniu odpowiedniego chleba :) Żytni, na zakwasie, nie mieszany, bez dodatków … No tak, można ze mną oszaleć.
Dlatego uważam, że ten przepis rozwiązuje moje problemy. Chleb nie jest skomplikowany w przepisie, nie potrzebujemy maszyny do chleba i najważniejsze – jest zdrowy! Wiemy, że nie dodajemy tam żadnych „ulepszaczy”.
Taki dodatek do pierwszego lub drugiego śniadania jest świetnym źródłem dobrej energii, rozkręci naszą przemianę materii, utrzyma ją na wysokich poziomach.
W wersji oryginalnej jest ze śliwkami, ale zawsze można zrobić bez – jak kto woli (ja wolę chleb bez śliwek).
Lista zakupów (na duży bochenek):
- 375g mąki żytniej razowej
- 125g mąki pszennej razowej
- 375 ml letniej wody
- 300g śliwek kalifornijskich lub polskich
- 200g drożdży
- 1 łyżka cukru brzozowego
- 125ml mleka chudego
- 2 garście mąki żytniej razowej
- 150ml letniej wody
Przygotowanie:
- Na dwa dni przed wypiekiem chleba sporządzamy zakwas. Do naczynia wsypujemy 2 garście mąki żytniej i mieszamy ze 150ml letniej wody (konsystencja gęstej śmietany). Zakwas przykrywamy wilgotną ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 2 doby.
- Sporządzamy zaczyn. Kruszymy drożdże i mieszamy je z cukrem. Zalewamy ciepłym mlekiem. Wszystko posypujemy łyżką mąki (sitkiem), a następnie odstawiamy na 20 min do wyrośnięcia.
- Mąkę żytnią mieszamy z pszenną razową i pokrojonymi w kawałki śliwkami (wcześniej zalewamy je letnią wodą, odsączamy i kroimy).
- Zaczyn i wyrośnięte drożdże wlewamy i stopniowo dolewamy wody. Wyrabiamy gładkie ciasto (mieszamy przez 5 min, tak, aby wprowadzić dużo powietrza).
- Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i ostawiamy w ciepłe miejsce na ok. 1 godzinę do wyrośnięcia.
- Blaszkę (keksówkę) obsypujmy mąką.
- Ciasto przekładamy do keksówki i wyrównujemy.
- Chleb wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i pieczemy 50-60 min.
- Na koniec smarujemy wodą i zostawiamy do ostygnięcia.
Fit appetit!
No Comments