Przepisy

Owocowa owsianka

Dawka energii na cały dzień? Idealny posiłek przed treningowy? Idealne rozpoczęcie dnia? Nie ma problemu :) Wystarczą nam płatki owsiane, świeże owoce i chudy twaróg. Mega fit śniadanie na słodko – moje ulubione rozpoczęcie dnia.

Jak pewnie wiecie, śniadanie należy zjeść do godziny po przebudzeniu się. Jest to dla organizmu zastrzyk energii po nocy. A co najważniejsze – nasz metabolizm poprawia się, nie spowalnia. W ciągu dnia nie mamy napadów głodu. Wystarczy tylko wybrać to na co ma się ochotę:)

Ja uwielbiam śniadania na słodko. A już szaleję za owsianką z przyprawami korzennymi. Długo jednak nie mogłam zbilansować jej z białkiem. Bo jak wiadomo każdy posiłek powinien składać się z dobrych ww i białka stałego (chude ryby i mięso, jajka, twaróg chudy – MLEKO I JEGO PRZETWORY TO BIAŁKO PŁYNNE!). I tak  jajko do owsianki nie pasuje, mięso… a fuj! Ale nie przyszedł do mnie tak banalny pomysł jak twaróg …

 

Lista zakupów (na jedną porcję):

  • Płatki owsiane (nie błyskawiczne) – 35g (w przepisie 60g)
  • Twaróg chudy – 60g
  • Świeże owoce (truskawki, maliny, jagody, do wyboru) – 50g całkowicie mi wystarcza:)
  • Jogurt naturalny – 30g
  • Słodzik do smaku
  • Sól, kurkuma, cynamon, imbir – do smaku
  • *łyżeczka oleju lnianego – to tylko moja słabość:)

Przygotowanie:

  1. Płatki owsiane przesypujemy do małego garnka, zalewamy gorącą wodą (do zalania płatków, dlatego ważne żeby garnek był malutki). Przykrywamy przykrywką i odstawiamy do zmiękczenia.
  2. Twaróg wkładamy do miski, posypujemy słodzikiem i rozgniatamy. Wkładamy do lodówki.
  3. Zmiękczone płatki posypujemy szczyptą soli, cynamonu, kurkumy i imbiru. Dodajemy kilka łyżek wody i mieszamy.
  4. Owoce kroimy, dodajemy jogurt i blendujemy. 
  5. Płatki gotujemy na małym ogniu – krótko, tylko do podgrzania owsianki.
  6. Jeżeli lubimy, do owsianki można dodać łyżeczkę oleju lnianego.
  7. Owsiankę przekładamy do miski z twarogiem – mieszamy.
  8. Polewamy musem owocowym.

Fit appetit! :)

1

Komentarze

You Might Also Like

6 komentarzy

  • Reply
    E.
    13 lipca 2012 at 09:50

    A jeśli nie słodzik, to co? Miód? Bo rozumiem, że z cukrem już się pożegnałyśmy :)

    • Reply
      kamilak
      13 lipca 2012 at 10:41

      Miód może być Pani Kierowniczko :)

  • Reply
    INKA
    13 lipca 2012 at 11:11

    Hej!
    Super informacje, podane tak po prostu, normalnym językiem. Mam prośbę: wiele blogów jest napisane przez młode osoby i jak zauważywałam dotyczy młodych osób. Są to blogi o modzie, czy jak Twój o byciu fit. Czy można poprosić o rady dla osób dojrzałych? Ta grupa ludzi też chce być fit , chętnie posłucha. Informacje zamieszczone dotychczas rozumiem, ze dotyczą również tej grupy. Ale gdyby tak cos specjalnego? wszystkie dojrzałe kobiety wiedzą, że trudniej jest być fit. Moja kolejna prośba, to np. jeśli jest napisane, ze dzienna dawka błonnika to np. 35 g, to proszę o przykład, ile to jest, czy to kromka chleba ziarnistego, czy garść płatków owsianych. Bardziej do użytku codziennego potrzebne są nam wzrokowe miarki, niż waga.
    Pozdrawiam.

    • Reply
      kamilak
      13 lipca 2012 at 12:27

      Oczywiście mój blog skierowany jest do wszystkich osób :) Na razie zaczynam, ale na pewno wezmę pod uwagę notki w których postaram się pisać o radach dla dojrzałych kobiet, żeby być fit. Proszę zadawać pytania, podrzucać pomysły na tematy, będę starać się z tym zmierzyć :)

      Zaraz obliczę Pani mniej więcej porcje dziennie na 35g błonnika (oczywiście tak bez jadłospisu do końca się nie da..).

      Pozdrawiam

      • Reply
        Abdul
        10 października 2012 at 00:55

        Aaaaa! Truskawki! Teraz już wiem na co mam ochotę od paru miesięcy. ^^ Deser wygląda tak apetycznie, że aż zrobiłem się głodny. Ale chyba pzocekam na pierwsze nasze krajowe truskawki, bo te z Hiszpanii to nie to samo. Te z puszki pewnie też nie. Nawet nie wiedziałem, ze robią truskawki w puszkach.

    • Reply
      kamilak
      13 lipca 2012 at 12:55

      Płatki owsiane – 50g (3g błonnika)
      3 kromki chleba żytniego pełnoziarnistego – 3x35g (6g błonnika)
      Ryż brązowy – połowa opakowania czyli 50g (4g błonnika)
      Zupa z zielonego groszku – 200g tj. talerz (5g błonnika)
      Brokuły – 200g tj. ok. połowy brokuła (3g błonnika)
      Fasolka szparagowa – 200g (7g błonnika)
      Gruszka – 180g ale bez skórki i ogryzka wychodzi ok. 130g (3g błonnika)
      Suszone figi – 2 sztuki tj. 28g (4g błonnika)

      W sumie z tego wszystkiego wychodzi 35g błonnika :)

    Skomentuj kamilak Cancel Reply