Uwielbiam kaszę jaglaną w każdej postaci! Na słono, na ostro, w postaci śniadaniowej jaglanki, na słodko w postaci deserów. Mogę ją jeść nawet samą :)
Dlatego też, te babeczki podbiły moje serce. Są przepyszne! Podbiją też serca wszystkich łasuchów – świetnie sprawdzają się gdy mamy ochotę na coś słodkiego. A taką słodycz można zjeść bez wyrzutów sumienia.
Kasza jaglana jest lekkostrawna, nie zawiera glutenu (ważne dla osób chorujących na celiakię) i nie uczula. Zalecana jest przy chorobach żołądkowych, przewodu pokarmowego, jelit, trzustki, wątroby i nerek. Jest zasadotwórcza. Obfituje w witaminy z grupy B, lecytynę oraz substancje mineralne: wapń, fosfor, potas, żelazo. Kasza jaglana zawiera krzemionkę, która ma zbawienny leczniczy wpływ na stawy, a także korzystnie wpływa na wygląd skóry, paznokci i włosów.
Lista zakupów (na 6 porcji)
- Kasza jaglana, 55g
- Jajko, 1 sztuka
- Miód, 10g
- Ksylitol, 10g
- Woda 200ml
- Mleko 50ml
- Pomarańcz, ½ sztuki (sok + otarta skórka)
- Aromat pomarańczowy, ½ łyżeczki
- Proszek do pieczenia, płaska łyzeczka
- Woda z płatków róży, 1 łyżka
- *można dodać ulubione owoce suszone/ kawałki gorzkiej czekolady/ orzechy
Przygotowanie:
- Mleko z wodą zagotować.
- Nastawić piekarnik na 180 st C.
- Kaszę wrzucić do gotującego się mleka i wody. Gotować ok. 15 min. Odstawić do napęcznienia.
- Po ostygnięciu, kaszę blendujemy z pozostałymi składnikami.
- Masę nakładamy do silikonowych foremek.
- Babeczki pieczemy przez ok 40min.
- Po upieczeniu pozostawiamy do ostygnięcia.
Fit appetit!