I tym razem coś z wegańskich pyszności :) Moje pierwsze mleko roślinne – migdałowe. Delikatne i łagodne w smaku. I jak się okazało – bardzo proste do zrobienia.
Kilka wskazówek, jeśli robicie je pierwszy raz:
- zróbcie mleko z połowy porcji;
- pamiętajcie, żeby kupić gazę opatrunkową w aptece :)
- nie wyrzucajcie „miazgi” migdałowej – przyda się do wegańskiego serka (np. do naleśników, omletów, owsianek) lub do czekomigdałowca, którego mam dziś w planach zrobić ♥
- jeśli mleko się rozwarstwi, nie przejmujcie się – to normalne :) należy tylko wstrząsnąć i znów wszystko wraca do porządku ;)
Migdały są źródłem witaminy B2, witaminy E, potasu, błonnika oraz NNKT (nienasyconych kwasów tłuszczowych).
Szczególnie polecane są:
- kobietom w ciąży – zmniejszają mdłości i zgagę;
- osobom narażonym na stres – łagodzą stres i koją nerwy;
- osobom odchudzającym się – zapobiegają napadom głodu;
- w zapobieganiu występowania miażdżycy i cukrzycy – obniżają poziom cholesterolu i cukru we krwi;
Lista zakupów (12 sztuk)
- Migdały (mogą być już obrane), 1 szklanka
- Woda mineralna, 4 szklanki
- Cukier brzozowy (ksylitol), 3 łyżeczki
- Gaza opatrunkowa
Przygotowanie:
- Jeśli macie do dyspozycji migdały ze skórką i więcej czasu :) to zalewamy migdały wrzątkiem i pozostawiamy 10-15 min. Następnie obieramy ze skórki.
- Obrane migdały zalewamy 3 szklankami wody mineralnej i zostawiamy na noc (8-12 godzin).
- Następnie namoczone migdały wraz z wodą i cukrem traktujemy w malakserze do uzyskania gładkiej masy.
- Powoli dodajemy ostatnią szklankę wody i mieszamy.
- Mleko przelewamy przez sitko z gazą. Masę która się osadziła na gazie dokładnie przeciskamy (miazgę zostawiamy!).
- Mleko przelewamy do zamkniętego pojemnika/ słoika czy zamykanej butelki jak w moim przypadku :) Przechowujemy w lodówce.
- Można podawać z miodem i cynamonem – smakuje wybornie ♥
Fit appetit!